Poznaj 17 sposobów na lepsze relacje.

 

Czy zależy Ci na dobrych, bliskich relacjach przynoszących radość i spełnienie, jednak rzeczywistość jest daleka od ideału? Często się kłócicie, oskarżacie o niepowodzenia i wytykacie swoje wady? A może czasem ze sobą nie rozmawiacie, bo macie wrażenie, że nie rozumiecie się nawzajem i już?!

Szara rzeczywistość i trudności w komunikacji dopadają nawet najlepiej dobrane pary. Nikt nas w młodości nie uczył, jak ze sobą rozmawiać na wrażliwe tematy, jak słuchać innych, czy rozwiązywać konflikty, stąd łatwo o nieporozumienia nawet przy dobrych intencjach.

Aby ułatwić Ci proces przywracania harmonii i bliskości w Twoim związku, przygotowałam kilkanaście wskazówek, które gdy się je zastosuje, mogą znacząco zwiększyć jakość relacji.

Wierzę, że dopóki jest chęć pracy nad sposobem, w jaki ze sobą rozmawiacie, dopóty jest nadzieja i szansa na zbudowanie związku, który zaspokaja wiele ważnych potrzeb. Szansa jest największa, gdy tę chęć przejawiają obie osoby, jednak już mały krok z jednej strony może zdziałać cuda.

 

Wskazówki

 

O co zadbać i jakie małe poprawki możesz wprowadzić w codzienne życie, by szybko zauważyć poprawę? Przeczytaj poniższy artykuł oraz zapisz się na wyzwanie online „Jedna rzecz dziennie dla Twojego związku”  zawierające proste, 15-minutowe ćwiczenia. I zacznij działać już dziś. Nic samo się nie zmieni!

 

Nastawienie

 

Przyjrzyj się jakie jest Twoje nastawienie do relacji, do drugiej osoby i ludzi w ogóle. Czy to nastawienie Cię wspiera i wzbogaca Twoje życie, czy raczej ogranicza możliwości i powoduje niemiłe uczucia? Dokonaj świadomego wyboru!

 

1) Zrób pierwszy krok

Zamiast uzależniać swoje działania od tego, co robi druga osoba, włącz niezależność.

Masz ochotę zrobić partnerce prezent, zrób. Chcesz pójść na wystawną kolację z partnerem, zaproś go. Chcesz się przytulić, przytul.

Nie czekaj aż druga osoba pierwsza zrobi to, za czym tęsknisz. Być może czeka na inicjatywę z Twojej strony, a może jest niepewna, jak zareagujesz na jej starania i się wstrzymuje?

 

2) Włącz ciekawość i otwartość

Nawet jeśli wydaje Ci się, że znasz drugą osobę na wylot i wiesz, jaka będzie odpowiedź na Twoje pytanie, zapytaj! Nie zakładaj, że coś jest tak jak myślisz.

To, że wczoraj podobał mi się kolor niebieski, nie znaczy, że tak jest dzisiaj. Miesiąc temu mogłam marzyć o wspólnym wyjeździe do Chin, a dziś najwięcej przyjemności sprawiłoby mi zaszycie się na wsi i delektowanie ciszą.

Sprawdź, co aktualnie ekscytuje drugą osobę, na czym jej najbardziej zależy, co przeżywa w tej chwili – odpowiedź może Cię zdziwić 🙂

 

3) Załóż, że druga osoba nie wie, czego od niej w tej chwili oczekujesz

Jeśli masz w głowie przekonanie, że „jeśli kocha, to się domyśli”, odłóż je na chwilę i powiedz wprost o swoich oczekiwaniach. Zwiększysz szansę, że Twoje oczekiwania spotkają się z pozytywnym odzewem.

 

4) Proś, zamiast żądać

Twoja szansa na spełnienie oczekiwań wzrośnie kilkakrotnie, jeśli wyrazisz je w formie prośby, a nie żądania. Według Marshalla B. Rosenberga, twórcy Porozumienia bez Przemocy, w każdym/każdej z nas jest wrodzona zdolność cieszenia się, gdy możemy dawać. Robimy to z chęcią, jeśli tylko mamy taką możliwość i niezbędne zasoby. I gdy możemy to zrobić z własnej woli, a nie pod groźbą kary.

Jak odróżnić prośbę od żądania? Wyobraź sobie, że usłyszysz odmowę, jak zareagujesz? Obrazisz się, zaczniesz naciskać, a może podziękujesz i wymyślisz kolejną strategię, która pozwoli Ci zaspokoić swoje oczekiwania?

 

5) Okazuj życzliwość i akceptację

Bliskie relacje to idealna przestrzeń na okazywanie i doświadczanie życzliwości, miłości, bezwarunkowej akceptacji oraz zrozumienia. Bo jeśli nie w relacji z najbliższymi, to gdzie? Nie wiem, jak Ty, ale ja chciałabym by mój partner miał tego pod dostatkiem będąc przy mnie. Uśmiech, dotyk, czułe słowo, obecność, docenienie…

Traktuj życzliwie nie tylko drugą osobę, ale również siebie!

 

6) Pamiętaj o szczerości

Niby „oczywista oczywistość”, jednak zastanów się, kiedy ostatnio podzieliłeś/podzieliłaś się z drugą osobą swoimi wątpliwościami, lękami, czy pragnieniami? Zwłaszcza tymi naprawdę istotnymi.

Bywa, że dla świętego spokoju o czymś nie mówimy lub odkładamy to na lepszy moment, który nigdy nie nadchodzi. Miej jednak świadomość, że rzeczy, które spychamy, zawsze dadzą o sobie znać, często w najmniej pożądanych okolicznościach. Są jak dmuchana piłka, którą chcemy schować pod wodą – im głębiej ją wepchniemy, z tym większą siłą wyleci ponad poziom wody.

Podczas moich szkoleń pokazuję, jak sprawić, by szczerość wspierała relację a nie ją burzyła.

 

Słuchanie17 sposobów na lepsze relacje

 

Czasem mam wrażenie, że mój mikro-świat jest zupełnie odmienny od całej reszty. W najbliższym otoczeniu stykam się przeważnie z osobami, które dbają o swój rozwój, przykładają dużą wagę do jakości relacji i gdy do nich mówię, to mnie uważnie słuchają.

Natomiast obserwując tak zwany „świat zewnętrzny” – dalszych znajomych, ludzi w tramwaju i na ulicy, polityków… – coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że umiejętność słuchania zamiera. Większość osób jest nastawiona na mówienie, pokazanie siebie i udowodnienie swoich racji. Zupełnie ich nie obchodzi druga strona. Nawet gdy zadają pytania, to tylko po to, by zaraz samemu na nie odpowiedzieć. I wtedy czuję narastającą wdzięczność do moich przyjaciół i partnera za to, że otrzymuję od nich tyle uwagi i ciepła. Wiem też, że duży wpływ na moje otoczenie wywarłam ja sama dzięki rozwinięciu umiejętności słuchania innych.

A jak jest z Tobą? Czy potrafisz w pełni wysłuchać swojego partnera/partnerkę? Gdy raz spróbujesz, trudno Ci będzie wrócić do poprzednich nawyków :).

 

7) Słuchaj by wysłuchać, a nie po to, by odpowiedzieć

Słuchaj uważnie. Co to znaczy? Będąc tu i teraz w stu procentach skupionym/skupioną na drugiej osobie i tym, co chce przekazać. Pamiętaj o ciekawości i otwartości (patrz: punkt drugi). Słuchaj, by wysłuchać, a nie po to, by odpowiedzieć. Jak to zrobić?

– Możesz po prostu posłuchać w ciszy.

– Możesz co jakiś czas sparafrazować, by dać znać, że podążasz.

– Możesz zgadywać uczucia i potrzeby, by pomóc partnerowi/partnerce wejrzeć głębiej w siebie.

Kilka minut takiego uważnego słuchania dziennie może zdziałać w związku cuda. Twoja relacja się pogłębi, zwiększy się bliskość, lepiej będziesz rozumieć drugą osobę i to, co dla niej ważne.

 

8) Gdy słuchasz, daj całą uwagę i przestrzeń drugiej osobie

Bardzo lubię porównanie słuchania do reflektora, który jest skierowany na osobę, która mówi. Gdy słuchamy w skupieniu, światło pada na nią. Gdy tylko zaczynamy dawać rady, przywoływać podobną historię ze swojego życia lub wtrącać swoją opinię na dany temat (co zdarza się w codziennym życiu nagminnie!), strumień światła automatycznie przechodzi na nas. Druga osoba pozostaje sama, na ciemnej scenie, z nieskończoną opowieścią, pewnie czując smutek i zawód, że znowu nikt jej nie słucha i nie rozumie. A wystarczyłoby kilka minut danych tylko i wyłącznie tej drugiej osobie, by poczuła ulgę i spokój. Zwróć więc szczególną uwagę na to, jaką jakość ma Twoje słuchanie.

 

9) Wyłącz interpretowanie na swoją niekorzyść tego, co słyszysz

Niektórzy z nas mają wbudowany mechanizm, który sprawia, że wszystko interpretują jako ocenę, oskarżenie, bądź żądanie. Nie jest istotne, co konkretnie słyszą, zawsze wychwycą nieprzychylny ton lub dopatrzą się złej intencji. Znasz takie osoby? A może czasem też tak masz? Zatem, zachęcam Cię by od dzisiaj przestać wierzyć tym interpretacjom i założyć dobre intencje. A gdy wrócą nieprzychylne myśli i fantazje, po prostu spytaj drugą osobę, czy o taką interpretację tego, co mówiła, jej chodzi. Daj szansę na sprostowanie i usłysz prawdziwe znaczenie wypowiedzi.

 

Mówienie

 

Samo empatyczne, uważne słuchanie to jeszcze nie wszystko. Warto nauczyć się też mówić. I nie chodzi mi w tym momencie o dzielenie się swoimi opiniami na jakiś temat lub tym, co powiedział kolega z pracy, ale o szczere mówienie o swoich uczuciach i potrzebach. Tak, dobrze słyszysz – mam na myśli otworzenie swojego serca i wystawienie się na „widok publiczny”. Przerażające? 😉 Zbierz się w sobie, uruchom pokłady odwagi i do dzieła! Dość chowania wszystkiego w sobie. Naprawdę warto!

 

10) Mów o swoich uczuciach i potrzebach

Zakładam, że jesteś w związku z własnej, nieprzymuszonej woli. Że pragniesz w nim być, gdyż darzysz partnera/partnerkę miłością i Wasza relacja ma dla Ciebie dużą wartość. Nic więc nie powinno stać na przeszkodzie, by dzielić się swoimi uczuciami i potrzebami. A jeśli stoi, to zacznij od przyjemnych uczuć i zaspokojonych potrzeb, by nie przerazić partnera/partnerki nagłą zmianą języka i by zacząć od czegoś w miarę bezpiecznego. Odbudowanie zaufania, jeśli gdzieś po drodze się zagubiło, może zająć trochę czasu.

 

11) Stosuj komunikat JA i porzuć generalizowanie

Mów o sobie – o swoich emocjach, wrażeniach, oczekiwaniach, o tym co Tobie się nie podoba i czego sobie nie życzysz. W ten sposób masz największą szansę stworzyć bliski związek oparty na zaufaniu, empatii i otwartości.

Zamiast mówić co sądzisz o tym, co zrobił partner, powiedz jaka Twoja potrzeba nie została zaspokojona. Powiedz szczerze, jak TY się czujesz w danej sytuacji, jak to wpływa na CIEBIE. Wykreśl też ze swojego słownika wszelkie sformułowania typu „Bo Ty zawsze…”, „Ty znowu…”, „Jak zwykle…”, „Przez Twoje zachowanie…”. Chyba, że masz ochotę zaprosić partnera/partnerkę do kłótni.

 

12) Zamiast krytykować, powiedz wprost co jest dla Ciebie ważne

Ten punkt jest mocno powiązany z poprzednimi, warto go jednak uwypuklić. Zdarza się bowiem, że zamiast mówić o swoich uczuciach i potrzebach, krytykujemy drugą osobę. Czy znajome Ci są tego typu zdania: „Co roku jeździmy na wakacje w góry. Nigdy mnie nie pytasz, czy ja w ogóle chcę tam jechać!”, „Mecz jest dla Ciebie ważniejszy niż ja!”, itp.? Niby wyrażamy swoje uczucia (np. irytację, przygnębienie, smutek) oraz potrzeby (szacunku, bliskości, wzięcia pod uwagę), jednak druga osoba słyszy jedynie naszą krytykę. Jeśli nie zna Porozumienia bez Przemocy, nie ma najmniejszych szans (albo są bardzo nikłe) by dostrzegła to, co ukrywamy pod tego typu przekazem. Nie domyśli się, że krytykując usiłujemy okazać jak bardzo tęsknimy za współdecydowaniem, czy kontaktem.

Jak można inaczej? Chociażby tak: „Co roku jeździmy w góry. Czuję narastającą irytację, gdyż zależy mi na wspólnym podejmowaniu decyzji odnośnie naszych wakacji. Czy moglibyśmy to przedyskutować?”, „Chciałabym spędzać z Tobą więcej czasu, czy moglibyśmy gdzieś razem wyjść w tym tygodniu?”. Aby ten sposób wyrażania swoich potrzeb wszedł w krew, warto go praktykować jak najczęściej, np. podczas sesji indywidualnych lub warsztatów, które oferuję.

 

13) Odróżniaj potrzeby od strategii

W skrócie: wszyscy mamy takie same potrzeby, ale wybieramy różne strategie by je zaspokoić. Najwięcej nieporozumień bierze się z tego, że upieramy się na jedno, konkretne rozwiązanie, podczas gdy druga osoba wybiera inne. Weźmy dla przykładu potrzebę odpoczynku. Co Ty robisz by ją zaspokoić, a co robi Twój partner/Twoja partnerka? Czy Wasze strategie są identyczne?

Jeśli natomiast chodzi o potrzebę miłości – po czym poznajesz, że jesteś kochany/kochana? Jak okazujesz miłość?

Ludzie okazują uczucia w różny sposób, np.:

– spędzają czas na rozmowach lub wspólnych przedsięwzięciach;

– robią dla siebie coś miłego;

– obdarowują się prezentami;

– mówią sobie komplementy i wyrażają uczucia;

– wyrażają swoje uczucie poprzez pocałunki i dotyk.

Każdy z nas ma swoje preferencje. To samo dotyczy wszystkich innych potrzeb i sposobów ich zaspokajania.

 

14) Miej świadomość swojej intencji

Sprawdź ze sobą jaka intencja stoi za Twoją wypowiedzią. Czy mówisz coś szczerze po to by zadbać o partnera/partnerkę, o siebie i Wasz związek? Czy może chcesz dopiec drugiej osobie, dać jej nauczkę, pokazać jak to jest, gdy ktoś się zachowuje tak jak on/ona? Czy Twoja intencja przybliża Cię do zaspokojenia ważnej w danym momencie potrzeby, czy raczej Cię od tego oddala?

 

15) Mów o tym, co jest teraz

Co czujesz i potrzebujesz w tej chwili? Nie skupiaj się na przeszłości, na tym co kto kiedy zrobił, tylko na tym, co w związku z tym możecie zrobić TERAZ, by potrzeby zarówno Twoje, jak i partnera/partnerki zostały spełnione. Jak to mówią „mleko zostało rozlane”, co z tym chcecie zrobić?

Odkąd zaczęłam wdrażać to podejście w moim życiu, mam więcej energii i chęci do działania. Nie marnuję czasu na rozpamiętywanie przeszłości – biorę z niej to, czego się nauczyłam i ruszam dalej. Zamiast prześcigać się z partnerem o to, kto bardziej zawinił, poświęcamy ten czas na generowanie rozwiązań, które odpowiedzą na potrzeby zarówno moje, jak i jego. Nasz związek się pogłębia, zamiast się wypalać.

 

16) Wyrażaj wdzięczność

Doceniaj drugą osobę, nie szczędź miłych słów i czułości. Zamiast przyjmować wiele rzeczy za pewnik i coś, co Ci się należy, zauważ wysiłek partnera/partnerki, powiedz jak bardzo wzbogaca Twoje życie. Przywołaj ekscytację, która towarzyszyła Ci na początku związku, gdy ta cudowna osoba obdarzyła Cię swoją uwagą. Gdy jej uśmiech wywoływał dreszcz i falę euforii :). Czy wciąż pamiętasz ten moment?

 

17) Weź za siebie odpowiedzialność

Często powtarzam, że gdy poznałam Porozumienie bez Przemocy, moim największym odkryciem było to, że każdy jest odpowiedzialny za swoje uczucia i potrzeby. Dało mi to poczucie wolności i większego wpływu na moje życie.

Czasem słyszę „Ale jak to? Przecież to ta druga osoba mnie zraniła, to ona jest odpowiedzialna za to, że teraz jest mi smutno!”. Mówię wtedy, że oczywiście, ta osoba jest odpowiedzialna za swoje czyny, ale to my jesteśmy odpowiedzialni za to, jak się z tym czujemy i co w związku z tym zrobimy. No bo, czy każda inna osoba w Twojej sytuacji zareagowałaby tak samo? Zapewne nie – wiele zależy od naszych życiowych doświadczeń, charakteru, samopoczucia, wartości oraz naszej osobistej historii związanej z daną osobą. Ktoś się bardzo zmartwi, ktoś machnie ręką i pójdzie dalej, ktoś się zdenerwuje, itp. Możliwości reakcji na jedno zachowanie jest niezliczona ilość.

Zatem, jak często używasz w swojej relacji zdań zaczynających się od „To przez Ciebie…” (przez to, że ta osoba nie zrobiła tego, o co była proszona, że powiedziała coś, co Cię zabolało lub popełniła jakiś błąd)? Od dzisiaj potraktuj siebie jako autonomiczną jednostkę odpowiedzialną za swój nastrój i zachowania. Nie pozwól, by ktoś trzymał w ręku pilot, za pomocą którego może sterować Twoim życiem. Poza tym, obwinianie partnera/partnerki za swoje niepowodzenia to jedna z głównych przyczyn kłopotów w związku.

 

Podsumowanie

 

Nie ma złotej recepty na udany związek, ale dzięki odrobinie wysiłku i zaangażowania można nieco przybliżyć się do swojej idealnej wizji życia z partnerem/partnerką.

Mam nadzieję że te kilkanaście wskazówek pomoże Ci pogłębić i ożywić Twoją relację. Być może spojrzysz na nią z innej perspektywy niż na co dzień?

Co najbardziej wspiera Twoją relację? Podziel się w komentarzu!

Gdy zaczynałam pisać ten artykuł planowałam „tylko” piętnaście punktów, jednak zdecydowałam się dodać dwa kolejne, gdyż bez nich artykuł byłby niepełny. W zanadrzu mam jeszcze kilka innych, chciałabym jednak usłyszeć też od Ciebie, co najbardziej wspiera Twoją relację z drugą osobą. Co byś chciał/chciała zobaczyć na tej liście? Jeśli masz ochotę, napisz też w komentarzu, co stanowi dla Ciebie największą trudność. Być może o czymś nie pomyślałam.

 

Autorka: Magdalena Malinowska-Berggren

Magdalena Malinowska Empathic Way O mnie
Certyfikowana trenerka NVC

Wspieram w budowaniu satysfakcjonującego życia i dobrych relacji, prywatnych i zawodowych, poprzez szkolenia indywidualne i grupowe pogłębiające umiejętność skutecznej komunikacji. Inspiruję do szczerego dawania informacji zwrotnych oraz otwartości na perspektywę innych osób. Pomagam we wdrażaniu Porozumienia bez Przemocy (NVC) m.in. w związkachfirmach i w organizacjach pozarządowych. Pracuję głównie z osobami, które pragną czerpać radość i spełnienie z autentycznych relacji z innymi.

Moje działania oparte są o Porozumienie bez Przemocy (NVC), którego twórcą jest Marshall B. Rosenberg, o metody edukacji pozaformalnej oraz podejście Coaching for Transformation. Prowadzę firmę Empathic Way (www.empathicway.pl), w ramach której propaguję Porozumienie bez Przemocy (NVC) oraz rozpowszechniam szczere i jasne wyrażanie siebie oraz słuchanie innych z szacunkiem i empatią. Oferuję regularne warsztaty grupowe i szkolenia indywidualne zarówno w języku polskim, jak i angielskim. Jestem autorką kursu online „Cztery kroki do lepszej relacji z innymi i sobą”.

Porozumienie bez Przemocy poznałam w 2010 roku i „przepadłam” na zawsze. Trenerki i trenerzy, od których uczyłam się Porozumienia bez Przemocy to m.in.: Miki Kashtan, Yoram Mosenzon, Roxy Manning, Sabine Geiger, Kay Rung, Liv Larsson, Joanna Młynarz, Lucyna Wieczorek, Ewa Orłowska, Pernille Plantener, Towe Widstrand, Shona Cameron, Deborah Bellamy, Joachim Berggren, Aga Rzewuska-Paca i Magdalena Sendor.